Latopis nowogrodzki pierwszy

Wiec – uznawany za najważniejszy organ republikańskiej władzy w Nowogrodzie Wielkim. W jego wiecu wchodzili najprawdopodobniej wszyscy wolni mieszkańcy miasta, poza kobietami, dziećmi i osobami niepełnosprawnymi. Nie oznacza to, że w praktyce uczestniczyli oni w każdym konkretnym zebraniu. W rzeczywistości brało w nich udział ok. 300–500 mężczyzn, będących przedstawicielami poszczególnych końców (po 100 z każdego z nich). Wyliczenie to oparte jest na założeniu, że uczestnicy wiecu siedzieli, a w miejscach, w których się gromadzili, nie było przestrzeni dla większej niż wskazana liczby wiecujących. Pogląd ten podawany jest w wątpliwość. Istnieją bowiem przesłanki, wskazujące, że obrady odbywały się na stojąco, a w miejscach, w których się odbywały, zmieścić się może 3000–4000 ludzi, co dawałoby potencjalną możliwość uczestniczenia w zgromadzeniu wszystkim uprawnionym. Nie ma jednoznacznych danych o liczbie uczestników żadnego konkretnego zgromadzenia, a badania porównawcze wskazują, że w tego typu instytucjach bezpośredniej demokracji nigdy nie uczestniczyli wszyscy uprawnieni, a raczej zdecydowana ich mniejszość. Co może prowadzić do wniosku, że liczba pięciuset wiecujących bliska jest rzeczywistości. Wiec wypowiadał się we wszystkich, najważniejszych dla nowogrodzkiej społeczności, kwestiach. W jego kompetencjach znajdowało się m.in. proklamowanie książąt, jak i ich odwoływanie, wybór posadników, tysięczników i archimandrytów, pewne sprawy sądowe, jak również zagadnienia dotyczące wojny i pokoju czy też układów handlowych i podatków. Kandydatury na urzędy były przygotowywane przez wąskie grono, odpowiedzialne za zwoływanie wiecu. Nie przeprowadzano głosowania we współczesnym tego słowa znaczeniu, czy też losowania (jak w przypadku wyłaniania arcybiskupa), a poparcie lub sprzeciw wobec konkretnego pretendenta wyrażano krzykiem. Zwycięzcą stawał się ten, który uzyskał głośniejsze wsparcie. W ten sam sposób zapewne podejmowano decyzje, dotyczące innych spraw. Główny wiec gromadził się na dźwięk dzwonu przed świątynią Mądrości Bożej, a wiece lokalne – na placu przed soborem katedralnym (dla Sofijskiej strony) i na Dworze Jarosławowym (dla targowej). Funkcjonowały też wiece, skupiające mieszkańców poszczególnych końców, rozstrzygające sprawy tych społeczności. O ich konkretnej działalności nie da się jednak praktycznie nic powiedzieć. Ustalono natomiast, gdzie odbywały się tego rodzaju zgromadzenia: ludność nerewskiego końca zbierała się przy cerkwi Czterdziestu Męczenników z Sebasty, a ludyńskiego i ulicy Pruskiej – nieopodal świątyni św. św. Borysa i Gleba w grodzie.

Przypis występuje w tłumaczeniu wydarzeń roku