Latopis nowogrodzki pierwszy

Folio 21Въ лѣ[то] 6649 (1141) апри[лѧ] въ 1бы[сть] знамениѥ на н[е]б[е]си дивьно велми 6 крѹговъ 3 около с[о]лнцѧ. а кроме с[о]лнцѧ дрѹгыя 3 великы. и стоя близъ не весь д[е]нь. Въ то [же] лѣ[то] придоша ис Кыѥва ѿ Всѣволода побра[та] С[вѧ]тосла[ва] вести Кыѥ[вѹ]. а с[ы]намоѥго ре[че] приимите собе кн[ѧ]зѧ.и яко послаша еп[иско]па по с[ы]на ѥгои много лепьшихъ людии. аС[вѧ]тосла[ву] реша. а ты пожиди бра[та]Folio 21’то [же] поидеши. онъ же ѹбоявъсѧновгородьць. чи прѣльстивъше мѧ имѹть. и бежа отаивъ ноць. Якѹнъ съ нимь бежа. и Якѹна яша на Плисѣи приведъше и семо съ бра[то]мь его Прокопьѥю малы не до смерти обнаживъше яко м[а]ти родїла и съверша и съ моста. нъ Б[ог]ъизбави прибрьде къ бѣрегѹи боле ѥго не биша. нъ възѧшаѹ него 1000 гр[и]в[е]нъ. а ѹ бра[та] ѥго 100гр[и]в[е]нъ. такоже и ѹ инѣхъ имаша. и затоциша Якѹна въ Чюдь съ братомь оковавъше и рѹцѣ къ шьи. и последь приведея къ собе Гюрги. и жены ѥя из Новагорода. и ѹ себе я дьржаFolio 22ше въ м[и]л[ос]ти. И разгнѣвасѧ Всеволодъ и прия слы всѧ и еп[иско]па игость. и сѣдѣша новгородцибес кнѧзѧ 9 м[ѣсѧ]ць. и призвашаи[с] Сѹждалѧ Сѹдилѹ НежатуСтрашка. оже бѣхѹ бѣжалииз Новагорода С[вѧ]тосла[ва] дѣлѧи Якѹна. И даша посадницьство Сѹдилѹ Новѣгородѣи послаша по Гюргѧ по кн[ѧ]зѧ Сѹждалю. и не иде нъ посла с[ы]нъ свои Ростислав. оже то и пре[же] былъ.Въ то [же] лѣ[то] въниде Ростислав Гюргевиць Новѹгородѹ на столъм[ѣсѧ]цѧ ноябрѧ въ 26.

W roku 6649 (1141) W kwietniu, 1 [dnia] pojawił się znak na niebie, dziwny niezwykle: sześć kręgów, w tym trzy wokół słońca, a oprócz słońca – trzy inne wielkie [kręgi]. I trwały blisko siebie przez prawie cały dzień. Tegoż roku przybyli [posłowie] z Kijowa, od Wsiewołoda, po [jego] brata Światosława[169], aby go zaprowadzić do Kijowa. „Syna mojego zaś” – rzekł [ów] – „przyjmijcie jako swojego księcia”. I wówczas wysłali biskupa po jego [tj. Wsiewołoda] syna[170] i wielu znamienitszych ludzi, zaś Światosławowi rzekli: „A ty poczekaj [tu] na brata, to wtedy odejdziesz”. On jednak wystraszył się Nowogrodzian: „A jeśli oni zamierzają mnie przechytrzyć?”. I zbiegł potajemnie nocą. A Jakun[171] uciekł wraz z nim. Jakuna schwytali na [rzece] Plisie[172] i przyprowadziwszy go tutaj wraz z jego bratem Prokopem, nieomal do śmierci [przywiedli], obnażywszy [go] tak, jak go matka urodziła, zrzucili z mostu. Lecz Bóg go wybawił: przypłynął do brzegu. I więcej go już nie bito, lecz odebrano mu tysiąc grzywien, a jego bratu – sto grzywien. Takoż też innym odbierano. I wygnano Jakuna na Czudź wraz z bratem, przykuwszy im ręce do szyi. Później zaś przywiódł ich do siebie Jerzy[173], a także żony ich – z Nowogrodu. I trzymał ich u siebie w łaskach. I rozgniewał się Wsiewołod, i zatrzymał wszystkich posłów, biskupa i kupców. I siedzieli Nowogrodzianie bez księcia dziewięć miesięcy, i przywołali z Suzdala Sudiłę, Nieżatę i Straszka[174], którzy uciekli byli z Nowogrodu z powodu Światosława i Jakuna. I oddano urząd posadnika nowogrodzkiego Sudile, i posłano po Jerzego, po księcia do Suzdala. I nie przybył, lecz wysłał swojego syna Rościsława[175], który był tu już wcześniej. W tym samym roku przybył Rościsław Jerzewic do Nowogrodu na tron, w miesiącu listopadzie, 26 [dnia].