Latopis nowogrodzki pierwszy

Folio 108Въ лѣ[то] 6737 (1229) приде кн[ѧ]зь Михаилъ ис Чѣрнигова въ Новъгородъ по велицѣ дни Фоминѣ нед[ѣли] исходѧче. и ради быша новгородцисвоѥмѹ хотѣнию. и цѣлова кр[ес]тъна всѣи воли новгородьстѣи и навсѣхъ грамотахъ Ярославлихъи вда свободѹ смьрдомъ на 5 лѣ[т]дании не платити кто сбежалъна чюжю землю. а симъ повеле къто сде живеть како ѹставилипереднии кн[ѧ]зи тако платите дань.а на Ярослалихъ любъвницехъ поимаша новгородци кѹнъ многои на городищанохъ а дворовъ ихъне грабѧче и даша на великыимостъ.Folio 108’Въ то [же] лѣ[то] заложиша великыи мостъвыше стараго моста. Тъгда [же] отѧша посадничьство ѹ Иванка ѹ Дъмитровицѧ и даша Вънездѹ Водовикѹ а Иванкѹ даша Тържькъ.иде на Тържькъ и не прияша ѥгоновоторожьци и ѿтѹдѹ иде къЯрославѹ. Томь [же] лѣ[тѣ] ре[че] кн[ѧ]зьМихаилъ. се ѹ васъ нѣтѹ вл[а]д[ы]кыа не лѣпо быти градѹ семѹ безъ вл[а]д[ы]цѣ. оже Б[ог]ъ казнь свою възложилъ на Онтония а вы сочите таковаго мѹ[жа] въ попѣхъ ли в ыгѹменехъ ли въ череньцихъ ли.и рекоша нѣкотории кн[ѧ]зю. ѥстьчьрньць дьяконъ ѹ с[вѧ]то[го] Георгиѧименьмь Спиридонъ достоинъѥсть того. а инии Осафа ѥп[иско]паволодимирьскаго велыньска[го]а дрѹзии ГрьFolio 109цина. кого да[сть] митрополитъ тотънамъ о[те]ць. и ре[че] кн[ѧ]зь Михаилъ. да положимъ 3 жрѣбья да которыи Б[ог]ъ да[сть] намъ. и положиша на с[вѧ]тѣи трѧпѣзѣ имена напи[са]вшѣ и послаша из гридьницѣ вл[а]д[ы]цьне кнѧжицѧ Ростисла[ва]. изволи Б[ог]ъ слѹ[жи]телѧ собе и пастѹха словесьныхъовьчь Новѹгородѹ и всѣи области ѥго и выясѧ Спуридонь.И послаша по нь въ манастырь иприведъше посадиша и въ дворѣдоидеже поиде Кыѥвѹ ставитъ[сѧ].Томь [же] лѣ[тѣ] поиде кн[ѧ]зь Михаилъ въЦьрниговъ къ бра[ть]и поимѧ съ собою новгородце Б[ог]ѹсла[ва] ГориславицѧСбыслава Якѹнковицѧ ДомашаТвьрдиславицѧ Глѣба посадниць с[ы]нъ Михаилка МикифоровицМихалѧ Прикѹпова. а с[ы]на своѥгоРостислава остави Новѣгородѣ.Folio 109’а мнѣ ре[че] даи Б[ог]ъ исправити правдановгородьская. тоже ѿ вас поятис[ы]на своѥго. и посла къ ЯрославѹНездилѹ Прокшиницѧ Иванка Тудорковицѧ река. ѿстѹписѧ Волокаи что ѥсть новгородьскаго за тобою силою ѥси зашьлъ а кр[ес]тъ цѣлѹи. и ре[че] Ярослав. то[го] не ѿстѹпаю а крь[ст]не цѣлѹю вы собе а я собе. и дьрьжа послы все лѣ[то]. Томь [же] лѣ[тѣ] поиде Спиридонъ Кыѥвѹ ставитъ[сѧ] къмитрополитѹ декѧбрѧ въ 17.Тои же зимѣ придоша Литва и воѥваша Любне и Моревѹ и Серегеръи гонишасѧ по нихъ новгородции ѹгонивше ихъ и биша а полонъ отѧшѧ всь м[ѣсѧ]цѧ генврѧ.

W roku 6737 (1229) Przybył książę Michał z Czernihowa do Nowogrodu po Wielkanocy, pod koniec tygodnia św. Tomasza. I radzi byli Nowogrodzianie, że [stało się] wedle ich woli. I całował krzyż, [potwierdzając] wszystkie wolności nowogrodzkie i wszystkie dokumenty Jarosławowe. I przyznał smerdom, którzy uciekli na cudzą ziemię, pięć lat wolnizny od płacenia daniny. Tym zaś, którzy mieszkają tutaj, nakazał: „Płaćcie taką daninę, jaką ustanowili poprzedni książęta”. Ulubieńcom Jarosława i mieszkańcom Grodziszcza Nowogrodzianie odebrali wiele kun, ich dworów jednak nie rozgrabili i oddali wszystko na [budowę] wielkiego mostu. Tegoż roku założono wielki most powyżej starego mostu. Wówczas też odebrano urząd posadnika Iwankowi Dymitrowicowi i powierzono go Wniezdowi Wodowikowi[752]. Iwankowi zaś oddano Torżok. Udał się do Torżka i nie przyjęli go mieszkańcy Nowego Targu, i odszedł stamtąd do Jarosława. Tegoż roku rzekł książę Michał: „Oto nie macie arcybiskupa, a nie jest dobrze, by miasto to pozostawało bez arcybiskupa. Skoro Bóg zesłał swą karę na Antoniego, wy szukajcie takiego męża albo wśród popów, albo wśród igumenów, albo wśród mnichów”. I rzekli niektórzy księciu: „Jest mnich, diakon [w monasterze] św. Jerzego o imieniu Spirydon[753], jest tego godzien”. Inni [chcieli wybrać] Józefa[754], biskupa Włodzimierza Wołyńskiego, jeszcze inni zaś – Greka: „Kogo da metropolita, ten niech będzie naszym ojcem”. I rzekł książę Michał: „Połóżmy trzy losy, [niech będzie ten], którego da nam Bóg”. I położyli je na świętym ołtarzu, napisawszy imiona, i wysłali tam z komnaty arcybiskupiej Rościsława[755], syna księcia. I zechciał Bóg [mieć] sługę dla siebie i pasterza dla obdarzonych rozumem owiec z Nowogrodu i całej jego ziemi. I wyciągnięto [los] Spirydona. I posłano po niego do monasteru, i przywiódłszy osadzono go w dworze, do czasu, aż uda się do Kijowa, by zostać ustanowiony. Tegoż roku książę Michał wyjechał do Czernihowa, do braci, zabrawszy ze sobą Nowogrodzian: Bogusława Gorisławowica, Zbysława Jakunkowica[756], Domasza Twierdzisławowica, Gleba, syna posadnika, Michałka Mikiforowica i Michała Prikupowa. Swego syna Rościsława zostawił w Nowogrodzie i rzekł: „Daj mi Boże uzyskać sprawiedliwość dla Nowogrodu, a także zabrać od was mojego syna”. I wysłał do Jarosława Niezdiłę Prokszynica i Iwanka Tudorkowica, mówiąc: „Oddaj Wołok[ołamsk] i wszystko, co jeszcze nowogrodzkiego jest [w twoim władaniu], a co zająłeś siłą. I ucałuj krzyż”. I rzekł Jarosław: „Nie oddam tego i krzyża nie ucałuję – wy sobie, a ja sobie”. I zatrzymał posłów przez całe lato. Tegoż roku udał się Spirydon do Kijowa, do metropolity, by zostać ustanowiony, w grudniu, 17 [dnia]. Tejże zimy nadciągnęli Litwini i plądrowali Liubno[757], Mariowo[758] i Seliger. Nowogrodzianie ścigali ich i doścignąwszy pobili, a jeńców wszystkich odebrali, w miesiącu styczniu.