Latopis nowogrodzki pierwszy

Folio 53’Въ лѣ[то] 6702 (1194) зажьжесѧ пожаръ Новегородѣ въ нед[ѣлю] на Всѣхъ С[вѧ]т[ы]хъ въ говѣниѥ идѹчевъ заѹтрьнюю. загоресѧ Савъкине дворе на Ярышевѣ ѹлици и бѧше пожаръ зълъ съгорѣFolio 54ша ц[е]ркъви 10 с[вѧ]т[о]го Василия с[вѧ]тыя Тр[ои]цѧ с[вѧ]т[о]го Въздвижения имного домовъ добрыхъ. и ѹяша ѹ Лѹкини ѹлици. и не тѹ сѧзло ѹстави за грехы наша нъ надрѹгыи д[е]нь загоресѧ въ Чьглове ѹлки. и погоре дворовъ съ10. и потомь боле въздвижесѧ.тои же нед[ѣли] въ пѧтници въ търъгъ загорѣсѧ ѿ Хревъкове ѹлици оли до рѹчья Неревьскеи коньць и съгорѣ ц[е]ркъвии 7и домове величии. ѿтоле въста зло по всѧ дни загарашесѧ невидимо и 6 мѣстъи боле. и не съмѧхѹ людьѥтировати въ домъхъ нъ по полю живѧхѹть. и потомь поFolio 54’горе Городище. Томь [же] лѣ[тѣ] и Ладога погоре переди Новагорода а потомьи Рѹса погорѣ. а въ Людини коньци погорѣ дворовъ 10. и тако сѧчюжѧше ѿ Всѣхъ С[вѧ]т[ы]хъ до Г[оспо]жина дни. И тъгда придоша избытъкъ живыхъ изъ Югры. и ѹбиша Сбышкѹ Волосовицѧ и Негочевицѧ Завида и Моислава Поповицѧ сами пѹтьники а друзии кѹнами сѧ ѿкѹпиша. творѧхѹть бо ясъвѣтъ дьржащена свою братью а то Б[ого]ви сѹдити. Въ то [же] лѣ[то] поставиша ц[е]рк[о]вьс[вѧ]т[о]го ап[осто]ла Филипа на Нѹтьнѣи ѹлици и с[вѧ]ти ю вл[а]д[ы]ка Мартѹрии м[ѣсѧ]цѧ генварѧ въ 29на с[вѧ]т[о]го Игнатия перенесениеFolio 55мощьмъ. Въ то [же] лѣ[то] прѣстависѧ игуменъ Дионисии с[вѧ]т[о]го Георгия и поставиша на мѣстѣ его Саватию. Тои [же] зиме престависѧ игѹменъ Герасимъ ѹ с[вѧ]тыя Б[огороди]цѧ въ Аркажи манастыри и поставишана мѣстѣ его Панъкратия попина.

W roku 6702 (1194) Rozgorzał pożar w Nowogrodzie w niedzielę Wszystkich Świętych, w poście, kiedy zbliżała się jutrznia. Zapłonął dwór Sawkowy na ulicy Jaryszewej[423] i był pożar okrutny. Spłonęło dziesięć cerkwi: św. Bazylego[424], Świętej Trójcy[425], Świętego Podwyższenia [Krzyża][426] oraz wiele dobrych domów. I powstrzymano [go] przy ulicy św. Łukasza. Lecz zło nie zatrzymało się tam, lecz z powodu naszych grzechów następnego dnia zapaliło się w Czegłowym zaułku. I spłonęło dziesięć dworów, a potem jeszcze bardziej rozgorzało. W tym samym tygodniu, w piątek, w czasie targu zapaliło się na ulicy Chriewkowej[427] i [ogarnęło] nerewski koniec aż do strumienia, i spłonęło siedem cerkwi i wielkie domy. Odtąd nieszczęście nasiliło się – przez wszystkie dni zapalało się niepostrzeżenie w sześciu i więcej miejscach. I ludzie nie śmieli przebywać w domach, lecz żyli na polu. Później zaś spłonęło Grodziszcze. Tegoż roku i Ładoga spłonęła, od strony Nowogrodu, a później spaliła się też Russa. W ludyńskim końcu[428] spłonęło dziesięć dworów i tak srożyło się [to nieszczęście] od Wszystkich Świętych do święta Bogurodzicy. Wówczas zaś powróciły z [wyprawy na] Jugrów niedobitki pozostałych przy życiu. Towarzysze podróży zabili sami Zbyszka Wołosowica, Zawida Niegoczewica i Mojsława Popowica, inni zaś wykupili się kunami. Wydawało się bowiem [Nowogrodzianom], iż sprzysięgli się oni przeciwko swoim braciom, ale to niech Bóg osądzi. Tegoż roku wybudowano cerkiew św. Apostoła Filipa przy ulicy Nutnej[429] i poświęcił ją władyka Martyriusz, w miesiącu styczniu, 29 [dnia], w święto Przeniesienia Szczątków św. Ignacego. W tymże roku zmarł Dionizy, igumen [monasteru] św. Jerzego i ustanowiono w jego miejsce Sabbacjusza[430]. Tejże zimy zmarł Gerazym, igumen Arkadiuszowego monasteru Świętej Bogurodzicy[431] i wyniesiono na jego miejsce popa Pankracego.