Latopis nowogrodzki pierwszy

Folio 83Въ лѣ[то] 6724 (1216) м[ѣсѧ]цѧ марта въ 1 д[е]нь въ въторникпо ч[ис]тѣи нед[ѣли] поиде кн[ѧ]зь МьстїFolio 83’славъ на зѧть свои н[а] Ярослава съновгородци. а въ четвь[рток] побѣгоша къ Ярославѹ прѣстѹпницїкр[ес]тѹ. человали бо бѧхѹ х[рест]ъ ч[ес]тьныи къ Мьстиславѹ съ всѣминовгородци ѧко всѣмъ одинакымъ быти Володиславъ Завидиць Гаврила Игоревиць ГюргиОльксиниць Гаврильць Милѧтиниць и съ женами и съ дѣтьми. Мьстиславъ же поиде Серегеремъ и въниде въ свою волостьи ре[че] новгородьцемъ. идете въ зажития толико головъ не ѥмлете.идоша исполнишасѧ кърма и сами и кони. и быша вьрхѹ Вълзѣ.Осѣле С[вѧ]тослав Рьжевкѹ городьць Мьстиславль съ пълкы въ 10тысѧщь. Мьстиславъ же съ Володимиромь съ пльсковьскымьFolio 84поиде бързѣхъ въ 5 сътъ. толикобо всехъ вои бѧшеть. и пригони оли побегли прочь. а Ярѹнъ бѧше затворїлъсѧ въ градѣ въ 100 и ѿбисѧ ихъ.и поиде Мьстиславъ и възѧ Зѹбьчевъ и быша на Возѹзѣ. и придеВолодимиръ Рюриковиць съ смольнѧны идоша по Волзѣ вююче. ирекоша ѥмѹ. кнѧже поиди къ Торожкѹ. ре[че] же Мьстиславъ и Володимиръ. поидемъ къ Переяслалю.ѥсть ѹ наю третии дрѹгъ. и небы вести кде Ярославъ въ Торожкѹ ли въ Тьхвѣри ли. и наѥхаша на Ярѹна сторожи за Тьхверью Ярославли. и пособи Б[ог]ъ Ярѹнѹ и многы побиша. а иныхъизмаша а инии ѹбежаша въТьхвѣрь. и бы вѣсть ѹ тѣхъна Ярослава и поидоша по ВолзеFolio 84’воююче. и пожьгоша Шешю и Дѹбнѹ и Къснѧтинь и все Поволожьѥ. и ѹстрѣте Ѥремеи ѿ кнѧзѧКостѧнтина съ любъвью и съ поклономъ. поидоша къ Переяслалю воююце. и быша на Городищина рѣцѣ Саррѣ ѹ с[вѧ]тѣи Маринѣ въвеликѹю с[ѹбот]ѹ м[ѣсѧ]цѧ апри[лѧ] въ 9. прїде кн[ѧ]зь Костѧнтинъ съ ростовьци хр[ест]ъ цѣловаша. Ярославъ жепоиде съ Торожкѹ поимавъ стареишиѥ мѹжи съ собою новгородьстии и молодыхъ изборомъа новотържьци вси. и приде Переяславлю и скопи волость своювсю а Гюрги свою Володимиритакоже а С[вѧ]тослав такоже. И выиде ис Переяслалѧ съ пълкыи съ новгородьци и съ новотържьци. Оле страшно чюдо иFolio 85дивно бра[ть]ѥ. Поидоша с[ы]н[о]ве на о[т]цѧбрат на бра[та] рабъ на г[осподи]на г[осподи]нъ на рабъ.и ста Ярославъ и Гюрги съ бра[ть]ѥюне рѣче Хзѣ. Мьстиславъ же и Костѧнтинъ и два Володимира съновгородци сташа на рѣцѣ Липичи. И ѹзрѣша пълкы стоящаи послаша Лариона сочьскаго къ Гюргю. кланѧѥмъ ти сѧ нѣтѹ ны сътобою обиды съ Ярославомь ныобида. пѹ[сти] мѹ[жи] мои новгородьции новотържьци и что ѥси зашьлъволости нашеи новгородьскои Волокъ въспѧти. миръ с нами възьми а кр[ес]тъ къ намъ цѣлѹи а кръви не проливаиме. ѿвѣташа же.мира не хочемъ а мѹжи ѹ менеа далече ѥсте шли и вышли ѥстеакы рыбы на сѹхо. и сказа Лариянъ тѹ речь Мьстиславѹ и новгоFolio 85’родьчемъ. и рекоша новгородци. кънѧже не хочемъ измерети на конихъ нъ яко о[т]чи наши билисѧна Кѹлачьскѣи пѣши. кн[ѧ]зь жеМьстиславъ радъ бы[сть] томѹ. новъгородци же съседавъше съ конь ипорты съметавъше босии сапогысъметавъше поскочиша а Мьстїславъ поѥха за ними на конихъ.и състѹписѧ пълкъ новгородьскыи съ Ярослалимь пълкомь.и та[ко] Б[о]жиею силою и помочью с[вѧ]тыя София одолѣ Мьстиславъ аЯрославъ вда плеци и пълкъ ѥго.Гюрги же състоя Костѧнтинѹ и ѹзрѣ Ярослаль полкъ побегъшь Гюрги и тъ вда плечем[ѣсѧ]цѧ апри[лѧ] въ 21 на с[вѧ]то[го] Тимо[фе]ѧи Федора и Альѯанды ц[ѣса]р[и]цѧ. О мъного побѣды бра[ть]ѥ бещисльноеFolio 86число око не можеть ѹмъ ч[е]л[о]в[ѣ]чьскъ домыслити избьѥныхъа повѧзаныхъ. Ярослав въбегъвъ Переяслаль повеле въметатївъ погребъ что ѥсть новгородьцьа иныхъ въ гридницю и тѹ сѧиздъхоша въ множьствѣ. Мьстиславъ же и Костѧнтинъ идва Володимира съ пълкы поидоша по Гюрги къ Володимирю.и пришьдъше сташа подъ городомъ. и тои ноци загорѣсѧ городъи кн[ѧ]жь дворъ. и хотѣша новгородьци полести къ городѹ и не даимъ кн[ѧ]зь Мьстиславъ. и бы[сть] заȣтра высла кн[ѧ]зь Гюрги съ поклономъ къ кнѧземъ. не деите мене дн[ес]ь а заȣтра поидѹ из города.и иде Гюрги из Володимирѧ въ Радиловъ Городьчь. и посадишаFolio 86’новгородци Костѧнтина въ Володимири на столѣ отни. Костѧнтинъ же одари ч[ес]тью кн[ѧ]зи и новгородьци бещисла. Мьстиславже поиде съ новгородьци къ Переяславлю. и не идѧ къ городѹ поима дары. пославъ поя дъцерьсвою женѹ Ярославлю и чтоживыхъ новгородьць и что было съ Ярославомь въ полкѹ. Ипридоша въ Новъгородъ съдравивси. О великъ ѥ бра[ть]ѥ промыслъБ[о]жии. на томь победищи Гюргевыхъ и Ярослалихъ вои паде бещисла а новородьць ѹбиша насъстѹпѣ Дмитра Пльсковитїна Онтона котелника Иванъка Прибышиницѧ опоньника. авъ загонѣ Иванка поповицѧ Сьмьюна Петриловицѧ тьрьска[го]даньника.Folio 87Приде Мьстислав въ Новъгородъи радъ бы[сть] вл[а]д[ы]ка и вси новгородьци. Тъгда ѿяша посадничьство ѹ Гюргѧ ѹ Иванковицѧи даша Твьрдиславѹ Ми[ха]лкови[цю].

W roku 6724 (1216) W miesiącu marcu, 1 dnia, we wtorek po Niedzieli Palmowej wyruszył książę Mścisław wraz z Nowogrodzianami na swojego zięcia, na Jarosława. W czwartek zaś zbiegli do Jarosława odstępcy od [przysięgi] krzyżowej. Całowali oni bowiem wcześniej czcigodny krzyż, [przysięgając] Mścisławowi wraz ze wszystkimi Nowogrodzianami, że wszyscy będą jednomyślni wobec Władysława Zawidica, Gabriela Igorewica, Jerzego Aleksinica i Gabriela Miliatinica, z żonami i z dziećmi. Mścisław zaś udał się nad [jezioro] Seliger i przybył do swojej wołosti, i rzekł Nowogrodzianom: „Idźcie grabić, lecz jeńców nie bierzcie”. Poszli więc i nabrali prowiantu, dla siebie i dla koni. I byli w górnym biegu Wołgi. Obległ Światosław[602] Rżewkę[603], gródek Mścisława z dziesięcioma tysiącami zbrojnych. Mścisław zaś z Włodzimierzem pskowskim[604] pośpieszył z pięcioma setkami wojów – taka była bowiem ich całkowita liczba. I doścignął ich, lecz tamci uciekli. Jarun[605] zaś zamknął się był w grodzie z setką [zbrojnych] i obronił się przed nimi. I poszedł Mścisław, i zajął Zubczew[606], i byli nad Wazuzą[607]. I przybył Włodzimierz Rurykowic[608] ze Smoleńszczanami, i szli wzdłuż Wołgi, plądrując. I rzekli mu: „Książę, idź do Torżka”. Odrzekli zaś Mścisław z Włodzimierzem: „Udajmy się do Perejasławia. Mamy trzeciego towarzysza”. I nie było wieści, gdzie jest Jarosław: w Torżku czy w Twerze. I [przednie] straże Jarosława najechały za Twerem Jaruna. I wspomógł Bóg Jaruna. I zabito wielu, innych pojmano, a jeszcze inni uciekli do Tweru. I doszły ich wieści o Jarosławie, i poszli wzdłuż Wołgi, plądrując. I spalili okolice nad Szeszą[609] i Dubną, i Kosniatin[610], i całe Powołże. I spotkał się z nimi Jeremiasz[611] od księcia Konstantyna[612], z miłością i pokłonem. I poszli do Perejasławia, plądrując. I byli w grodzisku nad rzeką Sarą[613], [w cerkwi] św. Mariny, w Wielką Sobotę, w miesiącu kwietniu, 9 [dnia]. Przybył książę Konstantyn z Rostowcami, i całowali krzyż. Jarosław zaś wyjechał z Torżka, zabrawszy ze sobą najstarszych mężów nowogrodzkich i wybranych młodych, a mieszkańców Nowego Targu – wszystkich. I przybył do Perejasławia, i zebrał całą swoją wołost, Jerzy[614] zaś swoją, takoż Włodzimierz[615] i Światosław[616]. I wyruszył z Perejasławia z wojskiem, z Nowogrodzianami i z mieszkańcami Nowego Targu. O, nadzwyczajny był to cud i przedziwny, bracia! Wyruszyli synowie przeciwko ojcu, brat przeciwko bratu, sługa przeciwko panu, pan przeciwko słudze. I stali Jarosław i Jerzy z braćmi nad rzeką Chzą[617], Mścisław zaś, Konstantyn i dwaj Włodzimierze z Nowogrodzianami nad rzeką Lipicą[618]. I ujrzeli stojące wojska, i posłali setnika Iłariona do Jerzego: „Kłaniamy ci się. Nie mamy urazy do ciebie, mamy urazę do Jarosława. Wypuść moich mężów nowogrodzkich i nowotarskich. I wycofaj się z tej [części] naszej wołosti nowogrodzkiej, w którą wszedłeś, oraz z Wołoku. Zawrzyj z nami pokój i ucałuj krzyż, [przysięgając] nam, krwi zaś nie przelewajmy”. Odpowiedzieli zaś: „Pokoju nie chcemy, a mężowie u mnie [zostaną]. Wy zaś daleko doszliście i wyszliście jak ryby na ląd”. I przekazał Iłarion te słowa Mścisławowi i Nowogrodzianom. I rzekli Nowogrodzianie: „Książę, nie chcemy pomrzeć na koniach, lecz bić się na piechotę, jak ongiś nasi ojcowie nad [rzeką] Kołokszą”[619]. Książę Mścisław uradował się z tego. Nowogrodzianie zatem, zsiadłszy z koni, zrzuciwszy szaty, na boso, zdjąwszy buty, pobiegli, a Mścisław ruszył za nimi na koniach. I starły się wojska nowogrodzkie z wojskami Jarosława. I tak, dzięki sile Bożej i pomocy Świętej Sofii, zwyciężył Mścisław, a Jarosław rzucił się wraz ze swym wojskiem do ucieczki. Jerzy zaś, stając przeciwko Konstantynowi, ujrzał, że wojska Jarosława zbiegły, i też rzucił się do ucieczki, w miesiącu kwietniu, 21 [dnia], w święto św. Tymoteusza, Teodora i cesarzowej Aleksandry. O, niezwykle [to było] zwycięstwo, bracia! Zabitych i wziętych do niewoli było takie niezliczone mnóstwo, że oko nie może go [objąć], ani rozum ludzki pojąć. Jarosław, wbiegłszy do Perejasławia, rozkazał wtrącać do więzienia [każdego], kto tylko był Nowogrodzianinem, a innych [zamknąć] w wielkiej izbie. I tam podusili się w tłumie. Mścisław, Konstantyn i dwaj Włodzimierze wyruszyli z wojskami po Jerzego do Włodzimierza. Przybywszy zaś, stali pod grodem. I tej nocy zapłonął gród i dwór księcia. I chcieli Nowogrodzianie pójść do grodu, i nie zezwolił im książę Mścisław. I nastał ranek. Wysłał książę Jerzy [posłów] z pokłonem do książąt, [mówiąc]: „Nie czyńcie mi dzisiaj [nic], to nazajutrz odejdę z grodu”. I udał się Jerzy z Włodzimierza do Gródka Radziłowego[620]. I posadzili Nowogrodzianie Konstantyna we Włodzimierzu, na tronie ojcowym. Konstantyn zaś obdarzył czcią książąt i wielu Nowogrodzian. Mścisław udał się z Nowogrodzianami do Perejasławia. I nie podchodząc pod gród, wziął okup. I posłał po swoją córkę, żonę Jarosława[621] i po wszystkich Nowogrodzian, [którzy pozostali] przy życiu, i po wszystko, co było z Jarosławem w obozie. I przybyli do Nowogrodu cali i zdrowi. O, jakże wielka jest, bracia, Opatrzność Boża! Na tym polu zwycięstwa zginęło bez liku wojów Jerzego i Jarosława. W starciu zabito tych oto Nowogrodzian: Dymitra Pskowianina, kotlarza Antona i oponnika Iwanka Pribyszynica. W podjeździe zaś – popowicza Iwanka, Symeona Pietriłowica, poborcę daniny z Tweru. Przybył Mścisław do Nowogrodu i uradował się władyka i wszyscy Nowogrodzianie. Wówczas odebrano urząd posadnika Jerzemu Iwankowicowi[622] i oddano go Twierdzisławowi Michałkowicowi[623].