Latopis nowogrodzki pierwszy

Folio 56’Въ лѣ[то] 6704 (1196) заложиста црьковь камѧнѹ с[вѧ]т[о]го Кюрила въ манастыри въ Нѣлезѣнѣ Къснѧтинъ и Дъмитръбратеника на Лѹбѧнѣи ѹлици и начаша дѣлати м[ѣсѧ]цѧ апрїлѧ а коньцѧша м[ѣсѧ]цѧ июлѧ въ8 на с[вѧ]т[о]го Прокопия. и с[вѧ]ти ювл[а]д[ы]ка Мартѹрии на зимѹм[ѣсѧ]цѧ генварѧ въ 19 на с[вѧ]тыя Татияны при игѹменеОнисиме и бы[сть] радость кр[ес]тьѧFolio 57номъ а Къснѧтинѹ и Дъмитрувѣчьная памѧ[ть]. Томь [же] лѣ[тѣ] испьса ц[е]рк[о]вь на воротехъ археп[иско]пъМартѹрии с[вѧ]тыя Б[огороди]цѧ а писець Грьцинъ Петровиць. Въ то [же]лѣ[то] концѧша ц[е]рк[о]вь с[вѧ]т[о]го Въскр[е]сения. и с[вѧ]ти вл[а]д[ы]ка Мартѹриим[ѣсѧ]цѧ септѧ[брѧ] въ 13 на с[вѧ]т[о]го Корнїлия на канонъ с[вѧ]т[о]го Въздвижения при игѹмени а вл[а]д[ы]катрѹжаясѧ и горѧ въ д[е]нь зноѥмь а въ ноць печѧлѹясѧабы коньцѧти и видети ц[е]рковь съвѣршенѹ и ѹкрашенѹ.и ѥгоже желавъ прия ц[ѣса]р[с]твон[е]б[ес]ноѥ и радость неисконьцѧѥмѹ въ вѣкы аминъ.Исходѧщю лѣ[тѹ] слахѹсѧ новъFolio 57’городьци къ Всѣволодѹ посадникадѣлѧ Мирошке и Иванка и Ѳомѣпѹстилъ бо бѧше Бориса и иныѥмѹже с нимь. а Всѣволодъ иде наЧьрниговъ съкѹпивъ силѹ своюи половьчьскѹ силѹ приведъ и вожаше съ собою посадника новгородьскаго Мирошкѹ и Иванкаи Ѳомѹ а новгородьцемъ повеле ити на Лѹкы. идоша съ Ярославомь и сѣдѣвъше на Лѹкахъ воротишасѧ домовь а Всѣволодъвъшьдъ въ землю ихъ. и не вда Б[ог]ъмежи ими кръви пролития больша и възѧша миръ межи собою а Новгородъ выложиша всикн[ѧ]зи въ свободѹ. кде имъ люботѹ же собе кн[ѧ]зѧ поимають. и въFolio 58звративъсѧ Всѣволодъ пѹсти Ѳомѹ Новѹгородѹ а Мирошке и Иванка не пѹсти и розгнѣви новгородьце. и съдѹмавъше новгородьцеи показаша пѹть из Новагородаи выгнаша и на Гюргевъ д[е]нь осеньЯрослава кн[ѧ]зѧ. иде кн[ѧ]зь Ярославъна Новыи търгъ и прияша и новоторожьци съ поклономь. и жѧлѧхѹ понемь въ Новегородѣ добрии а злиирадовахѹсѧ. И послаша Цьрниговѹ къ Ярославѹ по с[ы]нъ и сѣдешавсю зимѹ Новегородѣ бесъ кн[ѧ]зѧ.а Ярославъ кнѧжѧше на Търъжькѹ въ своѥи волости и дани поима по всемѹ всѣмѹ Вьрхѹ и Мъсте и за Волокомь възьма дань.а новгородьце измавъ ВсеволоFolio 58’дъ за Волокомь и по всѣи земли своеи дьржаше ѹ себе не пѹстѧ ихъ Новѹгородѹ. нъ хожахѹ по городѹпо воли Володимири. Тои же зимес[вѧ]ти ц[е]рк[о]вь с[вѧ]т[о]го Кюрила въ Нелезенѣ еп[иско]пъ Мартѹрии.

W roku 6704 (1196) Dwaj bracia, Konstantyn i Dymitr ufundowali kamienną cerkiew św. Cyryla w monasterze na [wyspie] Nielezien[445], przy ulicy Łubiance[446]. I rozpoczęto jej budowę w miesiącu kwietniu, a ukończono – w miesiącu lipcu, 8 [dnia], w święto św. Prokopiusza. I poświęcił ją władyka Martyriusz zimą, w miesiącu styczniu, 19 [dnia], w święto św. Tatiany, za czasów igumena Onisima[447]. I stała się ona radością dla chrześcijan, dla Konstantyna i Dymitra zaś – wiecznym upamiętnieniem. Tegoż roku arcybiskup Martyriusz [polecił] wykonać malowidła w cerkwi nadbramnej Świętej Bogurodzicy[448], a mistrzem był Grek Piotrowic[449]. W tymże roku ukończono cerkiew Świętego Zmartwychwstania[450] i poświęcił ją władyka Martyriusz w miesiącu wrześniu, 13 [dnia], w święto św. Korneliusza i w wigilię Świętego Podwyższenia [Krzyża], w obecności igumena. Władyka zaś trudząc się, za dnia płonął [chęcią do] pracy, a w nocy zamartwiał się, aby [wreszcie] skończyć i ujrzeć cerkiew gotową i ozdobioną. I tak, jak pragnął, otrzymał Królestwo Niebieskie i niewyczerpaną radość na wieki, amen. Kiedy kończyło się lato, posłali Nowogrodzianie do Wsiewołoda w sprawie posadnika Miroszki oraz Iwanka i Fomy – wypuścił już bowiem wcześniej Borysa, a wraz z nim innych mężów. Wsiewołod wyruszył na Czernihów, zebrawszy swoje siły i przywiódłszy wojska połowieckie. I wiózł ze sobą posadnika nowogrodzkiego Miroszkę, Iwanka i Fomę, a Nowogrodzianom rozkazał udać się do Łuków. I poszli [tam] z Jarosławem[451], i posiedziawszy w Łukach, powrócili do domu. Wsiewołod natomiast wszedł na ich ziemię. I nie dopuścił Bóg do większego rozlewu krwi między nimi, i zawarli między sobą pokój. Wszyscy książęta uznali też wolność Nowogrodu: gdzie im się podoba, tam niech biorą sobie księcia. I Wsiewołod, powróciwszy, wypuścił do Nowogrodu Fomę. Miroszki i Iwanka jednak nie uwolnił i rozgniewał Nowogrodzian. I Nowogrodzianie, naradziwszy się, pokazali drzwi księciu Jarosławowi i wygnali go z Nowogrodu jesienią, w dzień św. Jerzego. Udał się książę Jarosław do Nowego Targu i przyjęli do mieszkańcy Nowego Targu z pokłonem. I tęsknili za nim w Nowogrodzie dobrzy [ludzie], źli zaś – radowali się. I posłano do Czernihowa, do Jarosława[452], po syna. I siedziano w Nowogrodzie przez całą zimę bez księcia. Jarosław zaś panował w Nowym Targu, w swojej wołosti i zbierał daninę po całym [Bieżeckim] Wierchu[453], nad [rzeką] Mstą[454], i za Wołokiem daninę pobierał. Wsiewołod zaś przechwytywał Nowogrodzian za Wołokiem i na całej swojej ziemi, i trzymał ich u siebie, nie puszczając do Nowogrodu. Chodzili jednak swobodnie po grodzie Włodzimierzu. Tejże zimy biskup Martyriusz poświęcił cerkiew św. Cyryla na [wyspie] Nielezien[455].