Latopis nowogrodzki pierwszy

Folio 80Въ лѣ[то] 6723 (1215) поиде кн[ѧ]зьМьстиславъ по своѥи воли Кыѥвѹ и створи вѣцѣ на Ярославли дворѣ и ре[че] новгородьцемъ. суть ми орѹдия въ Рѹси а вы вольни въ кн[ѧ]зѣхъ. То[го] же лѣ[та] новъгородьци много гадавъше послаша по Ярослава по Всеволодицѧ по Гюргевъ вънѹкъ Гюргѧ ИванъFolio 80’ковицѧ посадника и Якѹна тысѧцьскаго и кѹпьць старѣишихъ10 мѹж. и въиде кн[ѧ]зь Ярославъ въНовъгородъ и ѹсрѣте и архѥп[иско]пъАнтонъ съ новгородьци.То[го] же лѣ[та] кн[ѧ]зь Ярослав я Якѹна Зѹболомицѧ а по Фомѹ посла по Доброщиницѧ по новоторожьскыи посадникъ и оковавъ потоци и на Тьхвѣрь. и по грѣхомъ нашимъ обади Федоръ Лазѹтиниць и Иворъ Новотържьчь Якѹна тысѧцьскаго Намнѣжицѧ. кн[ѧ]зь же Ярославъ створивѣчѣ на Ярослали дворѣ. идоша на дворъ Якѹнь и розграбиша и женѹ ѥго яша. а Якѹнъзаѹтра иде съ посадникомькъ кнѧзю и кн[ѧ]зь повѣле яти с[ы]на ѥго Хр[ист]оFolio 81фора маия въ 21.Тъгда же на сборъ ѹбиша ПрѹсїОвъстрата и сынъ ѥго Лѹготѹи въвьргоша и въ грѣблю мьртвъ.кн[ѧ]зь же о томь пожали на новгородцѣ. То[го] же лѣ[та] поиде кн[ѧ]зьЯрославъ на Тържъкъ поимѧ съсобою Твьрдисла[ва] МихалковицѧМикифора Полюда СбыславаСмена Ольксѹ и мно[го] бояръ иодаривъ присла въ Новъгородъ.а самъ седе на Търожькѹ.Тои [же] осени мно[го] зла сѧ створи.поби мразъ обильѥ по волостіа на Търожкѹ все чело бы[сть]. и зая кн[ѧ]зь вьршь на Търожкѹ непѹ[сти] въ городъ ни воза. и послаша по кн[ѧ]зѧ Смена БорисовицѧВѧчеслава Климѧтицѧ Зѹбьцѧ Якѹна и тѣхъ прияFolio 81’и кого послашь и кн[ѧ]зь прия. а Новѣгородѣ зло бы[сть] вельми. кадь ржикѹплѧхѹть по 10 гр[и]в[е]нъ а овсапо 3 гр[и]внѣ а рѣпѣ возъ по 2 гр[и]вьнѣ. ядѧхѹ люди сосновѹю коруи листъ липовъ и мохъ. О горѣтъгда бра[ть]ѥ бѧше. дѣти своѥ даяхѹть одьрень. и поставишаскѹдельницю и наметаша полнѹ. О горѣ бѧше. по търгѹ трупиѥ по ѹлицѧмъ трѹпиѥ пополю трѹпиѥ не можахѹ псиизѣдати ч[е]л[о]в[ѣ]къ. а Вожане помроша а останъке разидесѧ.и тако по грѣхомъ нашимъ разидесѧ власть наша и градънашь. Новгородьци же останъке живыхъ послаша Гюргѧ Иванковицѧ посадника и Степана Твьрдиславицѧ иныFolio 82мѹжа по кн[ѧ]зѧ и тѣхъ прия. авъ Новъгородъ приславъ Ивора иЧапоноса выведе кнѧгыню свою к собе дъчерь Мьстислалю. и потомь послаша Манѹилѹ Ягольчевичѧ съ последнею речью. поиди въ свою о[т]цинѹ къ с[вѧ]тѣи Софии. не идеши ли а повежь ны. Ярославъ же и тѣхъ не пѹ[сти] а гость новъгородьскыи всь прия. и бы[сть] Новѣгородѣ печѧль и въпль. Тъгда [же]ѹчювъ Мьстислав Мьстиславлїць зло то въѥха въ Новъгородъм[ѣсѧ]цѧ февра[рѧ] въ 11 д[е]нь и я ХотаГригоревицѧ намѣстьника Ярослалѧ и всѣ дворѧны искова.И выѥха на Ярослаль дворъ и цѣлова ч[ес]тьныи кр[ес]тъ а новгородьци к немѹ яко с нимь въ животъ и въ см[е]рть. любо изищю мѹ[жи]Folio 82’новгородьстии и волости пакы лиа головою повалю за Новъгородъ.Ярославѹ же бы[сть] весть на Тържькъ и изгошиша твьрдь а пѹтиѿ Новагорода все засекоша и рѣкѹ Тьхвѣрцю. а въ Новъгородъ въсла 100 мѹж новгородьць Мьстисла[ва] проваживатъ из Новагорода.и не яшасѧ по то нъ вси быша одинод[ѹ]шно и то 100 мѹж. и посла кн[ѧ]зьМьстиславъ съ новгородьци къЯросла[вѹ] на Тържькъ по[па] Гюргѧс[вѧ]то[го] Іѡ[анна] на Търговищи и свои мужь пѹ[сти]. с[ы]нѹ кланѧю ти сѧ. мѹжмои и гость пѹ[сти] а самъ съ Торожькѹ поиди а съ мною любъвь възми. Кн[ѧ]зь же Ярослав того не ѹлюбивъ пѹсти попъ без мира.а новгородце съзва на поле за Тържькъ въ мѧ[со]пѹ[ст]нѹю с[ѹбот]ѹ вьFolio 83си мѹ[жи] и гостьбници измавъ явсѧ посла исковавъ по своимъ городомъ а товары ихъ раздая и коне. а бѧше всѣхъ новгородьцьболе 2000. и приде весть въ Новъгородъ. бѧше же новгородьцевъмало. ано тамо измано вѧчьшїѥ мѹ[жи] а мьньшеѥ они розидошасѧ а иноѥ помьрло голодомъ. кнѧзь же Мьстиславъ створи вѣцѣна Ярослали дворѣ. и поидемъ ре[че]поищемъ мѹж своихъ вашеи бра[ть]и и волости своѥи. да не бѹдеть Новыи търгъ Новгородомъни Новгородъ Тържькомъ нъ къде с[вѧ]тая София тѹ Новгородъ а ивъ мнозѣ Б[ог]ъ и въ малѣ Б[ог]ъ и правд[а].

W roku 6723 (1215) Książę Mścisław wyjechał z własnej woli do Kijowa i zwołał wiec na Jarosławowym Dworze, i rzekł Nowogrodzianom: „Mam sprawy na Rusi, wy zaś wolni jesteście w kwestii [wyboru] księcia”. Tegoż roku Nowogrodzianie, po długich naradach, wysłali po Jarosława Wsiewołodowica[590], po wnuka Jerzego, posadnika Jerzego Iwankowica[591], tysięcznika Jakuna[592] i najstarszych dziesięciu mężów spośród kupców. I przybył książę Jarosław do Nowogrodu i wyszedł mu na spotkanie arcybiskup Antoni wraz z Nowogrodzianami. W tymże roku książę Jarosław ujął Jakuna Zubołomica, posłał zaś po Tomasza Dobroszczynica, posadnika w Nowym Targu, i zakuwszy go [w kajdany], zesłał go do Tweru. Przez nasze grzechy, oczernili Fiodor Łazutinic i Iwor z Nowego Targu tysięcznika Jakuna Namnieżyca. Książę Jarosław zwołał wiec na Jarosławowym Dworze. Napadnięto i rozgrabiono dwór Jakuna, a także pochwycono jego żonę. Nazajutrz Jakun udał się z posadnikiem do księcia i ów rozkazał schwytać jego syna Krzysztofa[593], w maju, 21 [dnia]. Wówczas też, podczas zgromadzenia Prusowie[594] zabili Owstrata i jego syna Ługotę, i wrzucili ich martwych do rowu. Książę miał o to żal do Nowogrodzian. Tegoż roku książę Jarosław udał się do Torżka, wziąwszy ze sobą Twierdzisława Michałkowica[595], Mikifora, Poliuda, Zbysława, Symeona, Aleksego i wielu bojarów. I obdarowawszy, przysłał ich do Nowogrodu. Sam zaś osiadł w Torżku. Tejże jesieni wiele zła się wydarzyło. Mróz zniszczył zboża w okolicy, w Torżku zaś wszystko było całe. I książę przejął ziarno w Torżku i nie wypuścił do miasta ani jednego wozu. I posłano po księcia Symeona Borysowica[596], Wiaczesława Klimiatica i Jakuna Zubica. I zatrzymał ich. I kogo by nie posłano, książę zatrzymywał. W Nowogrodzie zaś było bardzo źle. Kadź żyta kupowano za dziesięć grzywien, owsa – za trzy grzywny, a wóz rzepy – za dwie grzywny. Ludzie jedli korę sosnową, liście lipy i mech. O, jakże rozpaczliwie wówczas było, bracia! Własne dzieci oddawano w niewolę. I wykopano zbiorową mogiłę, i wypełniono ją po brzegi. O, jakież nieszczęście było! Na targu – trupy, na ulicach – trupy, na polach – trupy. Nie mogły psy zjeść [wszystkich tych] ludzi! Wotowie wymarli, a pozostali się rozeszli. I tak, z powodu naszych grzechów, zniknęła nasza władza i nasze miasto. Ostatni pozostali przy życiu Nowogrodzianie posłali posadnika Jerzego Iwankowica[597], Stiepana Twierdzisławowica[598] i innych mężów po księcia. I zatrzymał ich. Przysławszy zaś do Nowogrodu Iwora i Czaponosa, wyprowadził do siebie swoją księżnę, córkę Mścisława[599]. I później wyprawiono Manuela Jagolczewica z ostatnim posłaniem: „Przyjdź do swej ojcowizny, do Świętej Sofii. Jeśli nie przybędziesz, powiedz nam [o tym]”. Jarosław zaś i tego [poselstwa] nie wypuścił, a kupców nowogrodzkich ujął wszystkich. I zapanowały w Nowogrodzie smutek i łkanie. Wówczas to Mścisław Mścisławowic[600], usłyszawszy o tym nieszczęściu, wkroczył do Nowogrodu w miesiącu lutym, 11 dnia. I ujął Chota Grzegorzewica, namiestnika Jarosława i zakuł [w łańcuchy] wszystkich dworzan. I przyjechał do Jarosławowego Dworu i ucałował czcigodny krzyż, a Nowogrodzianie [przysięgali] mu, że są z nim na życie i na śmierć. [Mścisław poprzysiągł]: „Albo odzyskam znów mężów nowogrodzkich i wołosti, albo złożę głowę za Nowogród”. Wieść o tym dotarła do Jarosława w Torżku. I zbudowali umocnienia, i zagrodzili zasiekami drogi od strony Nowogrodu i rzekę Twercę. Do Nowogrodu wysłał zaś [Jarosław] stu mężów nowogrodzkich, aby wyprowadzić Mścisława z Nowogrodu. I nie uczynili tego, lecz wszyscy byli jednomyślni, także tych stu mężów. I książę Mścisław wraz z Nowogrodzianami posłał do Jarosława, do Torżka popa Jerzego [z cerkwi] św. Jana na Targu[601], wraz ze swoimi ludźmi, [mówiąc]: „Synu, kłaniam ci się. Wypuść moich ludzi i kupców, a sam odejdź z Torżka i bądź ze mną w przyjaźni”. Księciu Jarosławowi nie spodobało się to i odprawił popa, nie zawierając pokoju. Nowogrodzian zaś zwołał na pole za Torżkiem, w sobotę mięsopustną, wszystkich mężów i kupców. I pochwyciwszy ich wszystkich, rozesłał ich skutych po swoich grodach, a ich dobra i konie rozdał. A było tych Nowogrodzian razem ponad dwa tysiące. I nadeszła wieść [o tym] do Nowogrodu. Ostało się niewielu Nowogrodzian: tam bowiem pochwycono najznaczniejszych mężów, a mniej ważni rozeszli się, inni zaś umarli z głodu. Książę Mścisław zwołał wiec na Jarosławowym Dworze. „Pójdziemy” – rzekł – „i poszukamy swoich ludzi, waszych braci, i majątków swoich. Nie będzie Torżok Nowogrodem, ani Nowogród – Torżkiem, lecz gdzie Święta Sofia – tam i Nowogród, i w tym, co wielkie, jest Bóg, i w tym, co małe, jest Bóg i sprawiedliwość”.